wtorek, 26 maja 2009

Dlaczego lubię film "Zatańcz ze mną" ?

Nie dla Richarda Gere'a, ani tym bardziej nie dla J-Lo.

Za ten cudowny cytat:


"We need a witness to our lives. There's a billion people on the planet... I mean, what does any one life really mean? But in a marriage, you're promising to care about everything. The good things, the bad things, the terrible things, the mundane things... all of it, all of the time, every day. You're saying 'Your life will not go unnoticed because I will notice it. Your life will not go un-witnessed because I will be your witness"

piątek, 22 maja 2009

Po prostu razem

"Po prostu razem" Anna Gavalda





warto przeczytać tą książkę, bo jest ...
.... prawdziwa
.... nie przesłodzona, a jednak ciepła,
.... o prawdziwej miłości, opartej na akceptacji, zrozumieniu, przyjaźni
.... o prawdziwych ludziach, trochę niedopasowanych do środowiska, ale wartościowych, którzy potrafią spojrzeć poza czubek swojego nosa, zaopiekować się kimś niepozornym, odkryć w nim piękno
.... o dopasowywaniu się do siebie ludzi, którzy początkowo zupełnie nie pasują do siebie
.... ma happy end
.... daje nadzieję, ze mozna zacząć od nowa, ze są ludzie wrażliwi
....


"poturbowana przez życie Camille, zakompleksiony arystokrata Philibert, gburowaty kucharz Frank i jego babka Paulette. Tych czworo ludzi, których z pozoru wszystko dzieli, dziwnym zbiegiem okoliczności zamieszkuje razem w starym paryskim mieszkaniu. Poznając się, nieoczekiwanie odkrywają własne i cudze zalety i prawdziwe piękno życia..."


z okładki:

"To romans niepospolity, bo o miłości, która wcale nie zaślepia. Wręcz przeciwnie - z życiowych nieboraków czyni świadome swych pragnień osoby".Grażyna Kuryłło, "Marie Claire"

"W krótkich kontrapunktowych dialogach Autorka pokazuje subtelny świat uczuć nieco dziwacznych postaci. W każdej z nich odkryjemy cząstkę siebie".Marta Sobolska, "polki.pl"

Anna Gavalda powraca z kolejną powieścią - ciepłą jak dobre słowo, gorzką jak łza i gorącą jak miłość. Camille, Franck, Philibert i Paulette. Nieprzystosowani, poturbowani przez życie, ludzie o czystych sercach. Dzieli ich niemal wszystko, łączy potrzeba bycia razem. Opowieść o ich życiu jest historią każdego z nas."

...Staram się pisać prosto. Moje postacie są ważniejsze niż ja sama. Piszę dla ludzi, którzy jeżdżą do pracy, piszę dla ludzi, którzy lubią historyjki, piszę, żeby sprawić im radość".Anna Gavalda o swoim pisarstwie

Bohaterami Po prostu razem jest troje młodych ludzi: Camille, Franck, Philibert i jedna niedołężna stara kobieta: Paulette. Choć dzieli ich niemal wszystko, podejmują trud stworzenia jednej rodziny. Kochającej się i wspierającej, bo… powstałej z wyboru, a nie z więzów krwi. Gigantyczne mieszkanie w zatłoczonym centrum Paryża staje się miejscem, w którym można na nowo uwierzyć, że świat bywa piękny.

Pokój Marvina

We wtorek 26 maja w TP2 będzie pokazany piękny film "Pokój Marvina". Polecam!

środa, 13 maja 2009

Tulipany

Zdjęcia tulipanów na blogu
http://design-gallery.blogspot.com/2009/04/tulipany-umieraja-stojac.html
przypomniały mi przejmujący wiersz Sylwii Plath o tulipanach, które zabierają jej powietrze. Muszę poszukać polskiej wersji, a na razie angielska:


The tulips are too excitable, it is winter here.
Look how white everything is, how quiet, how snowed-in
......
The tulips are too red in the first place, they hurt me.
Even through the gift paper I could hear them breathe
Lightly, through their white swaddlings, like an awful baby.
Their redness talks to my wound, it corresponds.
They are subtle: they seem to float, though they weigh me down
Upsetting me with their sudden tongues and their color,
A dozen red lead sinkers round my neck.
Nobody watched me before, now I am watched.
The tulips turn to me, and the window behind me
Where once a day the light slowly widens and slowly thins,
And I see myself, flat, ridiculous, a cut-paper shadow
Between the eye of the sun and the eyes of the tulips,
And I have no face, I have wanted to efface myself
The vivid tulips eat my oxygen.
Before they came the air was calm enough,
Coming and going, breath by breath, without any fuss.
Then the tulips filled it up like a loud noise.
Now the air snags and eddies round them the way a river
Snags and eddies round a sunken rust-red engine.
They concentrate my attention, that was happy
Playing and resting without committing itself.
The walls, also, seem to be warming themselves.
The tulips should be behind bars like dangerous animals;
They are opening like the mouth of some great African cat,
And I am aware of my heart: it opens and closes
Its bowl of red blooms out of sheer love of me.
The water I taste is warm and salt, like the sea,
And comes from a country far away as health.

wtorek, 5 maja 2009

Rozpoczęcie

to będzie miejsce gdzie będę zbierać myśli, własne i cudze, ciekawe i zwyczajne ...



Na początek sentencja Abrahama Lincolna:

"jeśli będziesz szukać zła w ludziach, to je znajdziesz".

"When you look for the bad in mankind, expecting to find it, you surely will. - Abraham Lincoln. "

Cytat zasłyszałam w starym filmie "Pollyanna" z 1960 roku :)