czwartek, 2 lipca 2009

Genetyczny klucz do schizofrenii

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80355,6779690,Genetyczny_klucz_do_schizofrenii.html

"W programie udział wzięło 11 ośrodków z Europy i USA, m.in. tak znane jak Uniwersytet Stanforda (USA) i Uniwersytet w Edynburgu (Szkocja). Owocem ich prac, w trakcie których porównali ponad milion próbek materiału genetycznego pobranego od blisko 42 tys. osób (10 tys. z nich cierpiało na schizofrenię), są trzy artykuły opublikowane w dzisiejszym "Nature".

Schizofrenia dotyka co setnego z nas. Już dawno jednak zauważono, że w niektórych rodzinach przypadki zachorowań pojawiają się zdecydowanie częściej niż w innych. To dowód na genetyczne podłoże schorzenia. Jak się dziś uważa, za rozwój choroby w 75-80 proc. odpowiadają geny; reszta to czynniki środowiskowe. W przeciwieństwie do np. pląsawicy Huntingtona czy anemii sierpowatej - w których przypadku o tym, czy ktoś zachoruje, decyduje pojedyncza mutacja danego genu - w przypadku schizofrenii liczba genetycznych czynników ryzyka jest najprawdopodobniej o wiele większa.

Z opublikowanych dziś prac wynika, że owych różnych wariantów zwiększających ryzyko schizofrenii są setki, jeżeli nie tysiące. Tylko na chromosomie 6 naukowcy znaleźli ich ponad 450. Udało się też zidentyfikować podejrzane regiony na chromosomach 1 i 22. Autorzy prac uważają, że w sumie udało im się znaleźć jedną trzecią genetycznych czynników ryzyka schizofrenii.

Poniżej trzy z najbardziej interesujących odkryć.

Po pierwsze, wspomniany chromosom 6. Wiadomo, że znajdujące się na nim geny biorą udział w regulowaniu pracy układu odpornościowego. Tym samym silny argument dostali do ręki zwolennicy teorii, że u podstaw schizofrenii leży właśnie wadliwie działający układ odpornościowy.

Po drugie, okazało się, że w przypadku schizofrenii za rozwój choroby nie odpowiadają jakieś unikalne fragmenty DNA, ale te występujące stosunkowo często, których nosicielami jest wielu z nas. Dlaczego więc jedni chorują, a inni nie? Najprawdopodobniej z powodu kumulacji wielu niekorzystnych zmian.

Po trzecie, naukowcy odkryli, że w wielu przypadkach genetyczne korzenie schizofrenii pokrywają się z korzeniami innej choroby psychicznej - tzw. choroby afektywnej dwubiegunowej (w jej trakcie dochodzi do naprzemiennego występowania epizodów manii i depresji)."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz